Sznurek zrobiony na szydełku przez zdolną ciocię Elę z Łodzi (o której pisałam wczoraj - tutaj) wykorzystałam do zrobienia naszyjnika.
Ozdobiłam go prawdziwymi bursztynami znalezionymi na bałtyckiej plaży.
*
Beautiful crochet element made by Ela (I wrote about Her yesterday - here) is perfect to unique jewellery.
I decorated it with ambers of the Baltic Sea.
amber necklace made by Ela from Łódź and me :) |
beautiful Polish coast where you can find ambers .... |
cudownych wakacji !
:)
Piękny naszyjnik, świetny pomysł na jego wykonanie. Bursztyn to nasz prawdziwy skarb :-)
OdpowiedzUsuńPiękno naszyjnika to zasługa mojej Cioci Eli z Łodzi :) ja go tylko wykończyłam :)
UsuńPiękny naszyjnik. Uwielbiam bursztyny. Pozdrawiam Zosia.
OdpowiedzUsuńDziękuję Zosiu :)
UsuńMiłego wieczoru :)
No pięknie to wykombinowałaś i bursztyny piękne!!!
OdpowiedzUsuńSuper pomysł i to serduszko..:)))
Pozdrawiam
Uwielbiam bursztyny w każdej postaci :)
Usuńa serduszko było w paczce od Cioci Eli :D
Pozdrawiam
Niesamowity naszyjnik, robi wrażenie :)
OdpowiedzUsuń